Tęczowy Zakątek pełen dzieci

Dodano 2017-06-07 08:03:13 Na ten dzień czekały przede wszystkim dzieci, które nie mogły się doczekać otwarcia bramy prowadzącej na plac zabaw przy ulicach Grodzkiej i Średniej w Lesznie.

Po tym, jak rozmontowano poprzednie urządzenia na placu zabaw przy ulicach Grodzkiej i Średniej, zrodził się pomysł stworzenia na nowo miejsca dla dzieci. Inicjatywę wzięły w swoje ręce Anna Zmysłowska i Monika Borys. W czerwcu ubiegłego roku po raz pierwszy spotkały się z prezydentem, by porozmawiać o urządzeniu skweru.

- Prezydent dał nam wolną rękę. My miałyśmy wybierać urządzenia i opracować plan zagospodarowania terenu - mówi A. Zmysłowska.

- Trzymałyśmy rękę na pulsie, bo zależało nam, by otwarcie placu odbyło się w Dzień Dziecka - dopowiada M. Borys. - Mamy nadzieję, że sprostałyśmy oczekiwaniom przede wszystkim najmłodszych.

Prace na placu przy ulicach Grodzkiej i Średniej koordynował Miejski Zakład Zieleni. Zamontowane urządzenia do zabaw mają certyfikat. Teren jest monitorowany i ogrodzony. A. Zmysłowska zadeklarowała, że codziennie o godz. 6:00 będzie otwierać bramę wejściową, a godzinie 22:00 zamykać ją.

- Będę trzymała pieczę nad tym, by plac zabaw wyglądał zawsze jak w dniu otwarcia - dodaje A. Zmysłowska.

Prezydent Łukasz Borowiak przyznał, że upór dwóch mieszkanek był przyczynkiem do zorganizowania placu na nowo. Ucieszyła go inicjatywa, dlatego chętnie ją poparł. Podobnego zdania byli radni. Koszt inwestycji to 205.000 zł.

W trakcie otwarcia ogłoszono wyniki konkursu na nazwę placu zabaw organizowanego przez Stowarzyszenie PL18. Spośród 30 propozycji wybrano „Tęczowy Zakątek”. Autorem nazwy jest 7-letni Mikołaj Sobczak z Przedszkola Miejskiego nr 15. Nagrodę wręczyła mu Beata Hojnacka ze Stowarzyszenia PL18. Mikołaj razem z prezydentem zamocował na placu tabliczkę z nazwą.

Przecięcia wstęgi wspólnie dokonali Ł. Borowiak, A. Zmysłowska, M. Borys, B. Hojnacka i M. Sobczak. Zaraz potem plac opanowały dzieci.

Z okazji ich święta przygotowano dodatkowe atrakcje. Kto chciał, mógł usiąść na motorze żużlo-wym czy porozmawiać z zawodnikami i trenerem Unii Leszno. Z dziećmi bawili się wolontariusze Centrum Aktywności Twórczej. Dzieci słodyczami obdarowywał Piotr Banasik z firmy Krzyś.

Autor: (jrs)