Rzeźby wypiękniały

Dodano 2016-12-28 14:59:00 Rzeźby plenerowe, stojące w różnych punktach Leszna, doczekały się odnowienia. Za prace zapłaciła Leszczyńska Fabryka Pomp.

Projekty rzeźb powstały w roku 1976, w rok po tym jak Leszno zostało miastem wojewódzkim. Wtedy zaproszono do miasta 17 artystów, na plener rzeźbiarski organizowany przez ówczesny Wojewódzki Dom Kultury, Biuro Wystaw Artystycznych i władze miasta. Poproszono ich o zaprojektowanie form przestrzennych, które miały podkreślić rangę Leszna i wzbogacić je o sztukę współczesną. Artyści wywiązali się ze swojego zadania. Wykonali projekty i wskazali, gdzie rzeźby mają stanąć.

W roku 1979 udało się znaleźć sponsorów na wykonanie i ustawienie 9 rzeźb. Do dziś przetrwało 8 z nich. Rzeźba „Rodzina”, która stała przed budynkiem Rzemieślniczej Spółdzielni Wielobranżowej przy ul. 17 Stycznia zaginęła, w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach.

W roku 2008, podczas renowacji Parku 1000-lecia udało się odnowić rzeźbę „Lot” stojącą przed wejściem do parku od strony ul. 17 Stycznia. Pozostałe 7 rzeźb długo czekało na renowację. Niektóre były już tak zniszczone, że stanowiły zagrożenie, bo w każdej chwili mogły się zawalić. Czas i warunki pogodowe spowodowały, że fragmenty rzeźb w niektórych miejscach tak się wykruszyły, że widać było metalowe części konstrukcji, też zresztą mocno już skorodowane. Na wszystkich były już plamy, zacieki, złuszczenia.

Generalny remont rzeźb udało się przeprowadzić dopiero w tym roku, bo znalazł się sponsor – LFP, który pokrył wszystkie koszty z tym związane. Przed Leszczyńską Fabryką Pomp też stoi jedna z takich rzeźb „Przestworza”. Ona była w najgorszym stanie, a warto dodać, że jej projekt wykonał znany artysta Adam Graczyk, autor Pomnika Ofiar Czerwca - Poznańskie Krzyże.

Rzeźby zostały odnowione w tej samej technice, w jakiej zostały wykonane. Wszystkie są z betonu. Forma nie została zmieniona – mówi Maciej Kubiak, architekt miejski Leszna.

Zapraszamy więc na spacer po mieście i oglądanie odnowionych rzeźb. Mało które miasto może się poszczycić tak unikatowych zespołem obiektów. Warto też przypomnieć sobie ich historię. Przy trzech rzeźbach są już stosowne tabliczki.   

Autor: lm