Radni pytali

Dodano 2018-07-04 07:36:00 Interpelacje i zapytania radnych, które zostały zadane na minionej sesji Rady Miejskiej Leszna.

Co to za pojemniki?

Damian Szymczak z Klubu Prawo i Sprawiedliwość pytał o pojemniki na odzież używaną, które stoją w różnych rejonach miasta. Chciał wiedzieć do kogo należą, kto je ustawił?

Mirosław Frątczak, komendant Straży Miejskiej, mówił o trzech rodzajach pojemników widocznych na ulicach. Te w kolorze różowym należą do miasta i są stawiane na terenach miejskich. Pojemniki w kolorze żółtych ustawiła firma ze Skarżyska Kamiennej. Pojemniki są na terenach należących do spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych. W tym roku w Lesznie pojawiły się także pojemniki w kolorze szarym. Podany na nich numer telefonu nie ma żadnego związku z firmą, która ustawiła kontenery. W większości przypadków są na terenach, które nie należą do miasta. Straż Miejska przeprowadzi inwentaryzację ustawienia pojemników na odzież używaną.

 

Kiedy pojawią się stojaki?

Damian Szymczak około 3 miesięcy temu złożył podanie o montaż stojaków na rowery przy ul. Leszczyńskich, w sąsiedztwie Al. Jana Pawła II. Wniosek pozytywnie zaopiniował miejski konserwator zabytków. Mimo prób, do tej pory radny nie otrzymał odpowiedzi kiedy odbędzie się montaż stojaków.

Dominik Kaźmierczak, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji wyjaśnił, że wnioski o zapotrzebowanie na stojaki rowerowe są rozpatrywane według kolejności ich wpływu. Radny został poinformowany, że wniosek na montaż stojaków przy ul. Leszczyńskich został pozytywnie oceniony pod względem merytorycznym, a realizacja nastąpi po zakończeniu opracowania dokumentacji dla wszystkich wniosków, które wpłynęły do Urzędu Miasta i przeszły pozytywną weryfikację.  Jeśli chodzi o lokalizacje wyznaczono 9 - przy ulicach Leszczyńskich, Berwińskich, Św. Franciszka z Asyżu, J. Poniatowskiego, Al. Z.Krasińskiego, Al. Jana Pawła II, Więzienna, Wolności i Brackiej. Planowane zakończenie montażu to przełom sierpnia i września.

 

Kolejne pytanie o szare pojemniki

Krystian Maćkowiak, radny nienależący do żadnego klubu, także pytał o kontenery na odzież używaną. Podkreślał, że część mieszkańców z ul. Holenderskiej i Grunwaldzkiej nie akceptuje szarych pojemników, bo niektóre zakłócają ład przestrzenny. Zdarza się, że wokół nich jest bałagan, niektóre są blisko przystanków.

Mirosław Frątczak, komendant Straży Miejskiej udzielił podobnej odpowiedzi jak Damianowi Szymczakowi.

 

Dlaczego nie było zaproszeń?

 Kazimierz Jęcz z Klubu Prawo i Sprawiedliwość zapytał dlaczego na otwarcie boiska w I Liceum Ogólnokształcącym zostali zaproszeni tylko dwaj radni.

Wiceprezydent Piotr Jóźwiak odczytał pismo Barbary Kochanek, dyrektor I LO. Wyjaśniła w nim, że organizatorem uroczystości otwarcia boiska byli dyrekcja i nauczyciele wychowania fizycznego. Do tej pory na większość imprez organizowanych w szkole zapraszano Krystiana Maćkowiaka, przewodniczącego Komisji Edukacji oraz Marka Weina, jako wiceprezesa Stowarzyszenia Przyjaciół I LO oraz byłego dyrektora szkoły. Zdając sobie sprawę jak wielką rolę w otwarciu boiska odegrała Rada Miejska, przyznając pieniądze na remont, B. Kochanek zaprosiła wszystkich radnych na rozpoczęcie nowego roku szkolnego, by osobiście podziękować za inwestycję.

Wniosek o ławki

Barbara Mroczkowska z Platformy Obywatelskiej w imieniu mieszkańców Zaborowa poprosiła o montaż ławek, a obok nich koszy na śmieci, wzdłuż ulicy Rzemieślniczej.

Dominik Kaźmierczak zapowiedział montaż ławek na tej ulicy.

 

Więcej podlewania

Barbara Mroczkowska zwróciła uwagę na wysuszoną zieleń miejską. Radna zasugerowała kupno dodatkowego sprzętu podlewającego dla Miejskiego Zakładu Zieleni lub zwiększenie częstotliwości podlewania.

Dariusz Lorych, dyrektor MZZ, wyjaśnił, że pracownicy firmy przez 6 dni w tygodniu podlewają rośliny na kwietnikach, w wieżach kwiatowych i donicach umieszczonych na lampach. Ze względu na ograniczone zasoby kadrowe, sprzętowe i finansowe w okresie upałów zakład nie jest w stanie podlewać wszystkich trawników. Ze względu na przybywające tereny zielone, należy rozważyć zainstalowanie systemów nawadniających lub linii kroplujących. Rozwiązanie znalazło zastosowanie np. przy skwerze Anny Walentynowicz i w Parku Jonstona. Są miejsca, gdzie ze względu na brak dostępu do ujęć wody, takie systemy nie mogą być stosowane. Dyrektor dodaje, że MZZ posiada 2 beczkowozy do podlewania.

 

Dla kogo są Orliki?

Grażyna Banasik z Klubu Lewicy zwróciła się z pytaniami dotyczącymi Orlików - czy korzystają z nich nieformalne grupy osób dorosłych i czy są pobierane opłaty za korzystanie z obiektów? Co należy do obowiązków animatorów Orlików, czy zajmują się organizowaniem zawodów i imprez na tych boiskach?

Sławomir Kryjom, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wyjaśnił, że nieformalne grupy nie ponoszą kosztów za użytkowanie Orlików. Jeśli chodzi o animatorów zatrudnionych na tych obiektach, z każdym jest zawarta umowa zlecenie, pracują od poniedziałku do piątku w godz. od 17 do 21, w weekendy w godz. od 14 do 21. Do ich obowiązków należą: organizacja czasu pozaszkolnego dzieci i młodzieży, opieka dydaktyczna w trakcie zajęć, koordynacja grafiku dla grup formalnych i nieformalnych, dbanie o ład i porządek oraz przestrzeganie regulaminu na obiekcie.

 

Szatnia dla Szawera

Grażyna Banasik zwróciła uwagę, że LKS Szawer czeka na rozwiązanie tematu szatni dla zawodników. Czy klub mógłby korzystać z pomieszczeń przy lodowisku?

Sławomir Kryjom wyjaśnił, że nie ma możliwości korzystania z pomieszczeń przy lodowisku, ponieważ nie ma tam natrysków i dlatego nie mogą być udostępnione klubowi sportowemu. MOSiR proponował Szawerowi szatnie w tak zwanym białym budynku, ale klub nie przyjął oferty. Jest projekt budowlany nowego obiektu administracyjno-socjalnego dla LKS Szawer, ale realizacja jest uzależniona od zabezpieczenia pieniędzy w budżecie miasta.

Autor: jrs