Radni pytali

Dodano 2016-03-18 12:15:21 Interpelacje radnych złożone na sesji Rady Miejskiej Leszna 10 marca.

Ogrodzenie Goplany

Stefania Ratajczak z PiS

zwracała uwagę na ogrodzenie miejsca po fabryce cukierków Goplana. Jej zdaniem, jest ono niewystarczające, bo na teren mogą wchodzić dzieci.

Maciej Kubiak, naczelnik Wydziały Architektury i główny architekt miasta odpowiadał, że prezydent zwrócił się już do właściciela, aby naprawił ogrodzenie. Teren jest wciąż uznawany na teren rozbiórki i nie wolno tam wchodzić.

 Płatne parkingi

Radna Ratajczak pytała, ile miasto zarobiło w ubiegłym roku na Strefie Płatnego Parkowania i ile mandatów wystawiono za brak opłaty.

Kierownik Kaźmierczak przedstawił takie dane. W roku 2015 Strefa Płatnego Parkowania przyniosła dochód w wysokości 2.101.805 zł. Wystawionych zostało 5831 wezwań do zapłaty, z czego 4010 za brak biletu, a pozostałe za przekroczenie czasu.

 Autobusem bez biletu

S. Ratajczak dopytywała także, jaka kwota zasiliła Miejski Zakład Komunikacji z tytułu jazdy bez biletów.

Bolesław Poślednik, dyrektor MZK odpowiedział, że w roku 2015 było to 30.263,60 zł.

 Dokumentacja drogi

Krystian Maćkowiak z PO chciał wiedzieć, czy Urząd Miasta ma lub prowadzi dokumentację filmową albo fotograficzną stanu nawierzchni dróg. Zdaniem radnego, to może się przydać, jeśli będą żądania wypłaty odszkodowań podczas budowy nowej drogi ekspresowej S5 Poznań-Wrocław.

Dominik Kaźmierczak zapewniał, że dokumentacja jest gotowa, że została wykonana jesienią 2015 roku podczas przeglądu dróg krajowych, wojewódzkich oraz wybranych powiatowych. Poza tym wykonawca inwestycji też ma obowiązek zrobienia dokumentacji tras przejazdu pojazdów na budowę, a zarządca dróg ma prawo domagać się odszkodowania za ewentualne zniszczenia.

 Spalanie osadów ściekowych

Piotr Więckowiak z PL 18 pytał o możliwą utylizację osadów ściekowych poprzez spalanie ich w instalacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

Hubert Szańca, dyrektor finansowy spółki odpowiadał, że obecnie nie ma możliwości technologicznych spalania osadów ściekowych w MPEC. Podkreślał, że spółka dopiero zaczyna rozmowy w tej kwestii z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji.

 Poprawa widoczności w Zaborowie

Radny Więckowiak interesował się również budową sygnalizacji świetlnej na ul. 1 Maja na przejściu dla pieszych w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 4 oraz prosił o poprawę widoczności przy wyjeżdżaniu z Rynku Zaborowskiego w ul. 1 Maja i Górowską.

Jak odpowiedział kierownik Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji, oba postulaty radnego trafią na Komisję Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu.

 Zapadnięte studzienki

P. Więkowiak kolejny raz interpelował w sprawie zapadniętych studzienek kanalizacyjnych na drodze krajowej 323, a w szczególności na ul. 1 Maja.

– Cześć studzienek została już naprawiona, a pozostałe będą, w ramach gwarancji – odpowiadał kierownik Kaźmierczak.

 Ul. Ustronie i Źródlana

Radny Więckowiak pytał też o możliwość poprawy odwodnienia lub budowy kanalizacji deszczowej w ulicach Ustronie i Źródlana w Zaborowie.

– Budowa sieci jest możliwa, ale dopiero podczas budowy nawierzchni tych ulic. Mieszkańcom zaproponowano budowę nawierzchni ulic w ramach Komitetów Inicjatyw Gospodarczych – wyjaśniał kierownik Kaźmierczak.

Znak STOP

Barbara Mroczkowska z PO pytała o możliwości zamontowania znaku STOP na skrzyżowaniu ulic Wiecierzyńskiego i Sobieskiego.

Dominik Kaźmierczak, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji wyjaśniał, że problem zostanie omówiony na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu.

 Zieleń przy ławeczce

Radna Mroczkowska prosiła o upiększenie skweru, na którym znajduje się ławeczka Romana Maciejewskiego przy Państwowej Szkole Muzycznej. Chodzi o nasadzenia kwiatów i krzewów.

D. Kaźmierczak zapewnił, że zostaną wykonane, gdy tylko pozwoli pogoda.

 Segregacja śmieci na cmentarzu

B. Mroczkowska zwracała też uwagę na śmieci na cmentarzu komunalnym przy ul. Osieckiej. Problem jest, bo odpadów jest bardzo dużo i często się zdarza, że wyznaczone do ich składowania miejsca są przepełnione. Radna pytała, czy można na cmentarzu wprowadzić kontenery do segregacji śmieci.

Ryszard Dorsz, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska tłumaczył, że pierwsze próby segregacji śmieci na cmentarzu były już w roku 2005. Trwało to trzy lata, ale firma która odbierała odpady wycofała się ze współpracy. Potem znaleziono innego odbiorcę, którzy też po jakimś czasie zrezygnował. Powodem są trudności w przetwarzaniu zniczy szklanych czy plastikowych zanieczyszczonych parafiną.

– Kontrolujemy rynek, jeśli tylko znajdziemy odbiorcę to wprowadzimy segregację – zapewniał. Teraz zarządca cmentarza ma obowiązek wybierania odpadów biodegradowalnych, czyli pozostałości wieńców, kwiatów oraz liście. Być może na cmentarzu staną kontenery właśnie na te odpady.

lm